Boeing przesadził z cenami dozowników mydła

Biuro Inspektora Generalnego Departamentu Obrony ogłosiło we wtorek, że Boeing zbył Siły Powietrzne USA na niemal 1 milion dolarów przy sprzedaży dwunastu części zamiennych do C-17 Globemaster III. Najbardziej skandaliczny markup wynosił 7943% na niezidentyfikowanej liczbie dozowników mydła do toalet samolotowych.

Tak, Siły Powietrzne wydały około 151,000 dolarów na dozowniki mydła, które powinny kosztować 2,000 dolarów. W obronie Boeinga, firma naprawdę potrzebuje w tej chwili środków finansowych.

Pentagon redagował zarówno liczbę zakupionych dozowników, jak i cenę za jednostkę, w publicznie dostępnym raporcie, jednak możemy wnioskować. Z danych Boeinga wynika, że Siły Powietrzne mają aktualnie 223 samoloty C-17. Na każdy Globemaster przypada jedna toaleta, więc mało prawdopodobne, że Siły Powietrzne zakupiły więcej niż dwa zapasowe dozowniki na samolot.

Raport słusznie piętnuje Boeinga za przesadne ceny oraz odpowiedzialność oficerów Sił Powietrznych za dopuszczenie do tego: „Boeing odpowiada za bycie efektywnym agentem rządu przy zakupie części zamiennych, co obejmuje uzyskiwanie uczciwych i rozsądnych cen. Siły Powietrzne odpowiadają za nadzorowanie realizacji kontraktów, aby zapewnić Boeingowi skuteczną kontrolę kosztów.”

Nie mogę popierać pośredniego okradania podatników, ale Boeing odnotował stratę w wysokości 6,1 miliarda dolarów w swoim raporcie za trzeci kwartał. Produkcja większości samolotów cywilnych została wstrzymana z powodu trwającego strajku. Gigant lotniczy rozważa sprzedaż swojego działu kosmicznego Jeffowi Bezosowi, założycielowi Amazona, i jego prywatnemu przedsięwzięciu kosmicznemu Blue Origin, aby uratować firmę. Niemniej jednak, wszystkie problemy, które dotykają Boeinga, zostały spowodowane przez zarząd firmy.